Tylko dla kobiet?
Jak dotąd we wszystkich tekstach poświęconych SPA skupiamy się wyłącznie na kobietach i nie jest to przypadek. Panie są absolutnie dominującą grupą wśród klientów takich przybytków, a z czego to wynika, już pisaliśmy. Płeć piękna jest zawsze najbardziej zdeterminowana w dbaniu o urodę, więc jeśli pojawia się okazja, by zrobić dla siebie coś dobrego, okazję należy wykorzystać. Błędem jest jednak sądzić, że panowie omijają SPA z daleka. Stopniowo da się zauważyć tendencję przeciwną. Mężczyźni zaczynają doceniać takie miejsca, bo również chcą wyglądać świetnie – z myślą zarówno o powodzeniu wśród kobiet, jak i z chęci utrzymania dobrego samopoczucia. Centra SPA muszą dostrzegać tę tendencję i tak się właśnie dzieje.
Dlatego coraz więcej z nich umieszcza w swojej ofercie zabiegi dedykowane właśnie panom. Mogą one oddziaływać na skórę twarzy i całe ciało, włosy czy paznokcie. Niektórym może się to wydawać kontrowersyjne i nasuwać skojarzenia z modelem mężczyzny metroseksualnego czy wręcz posiadającego inną orientację seksualną. Często jest to błędne myślenie, bo w samym dbaniu o siebie trudno chyba doszukać się czegoś zdrożnego. Poza tym mężczyźni są z punktu widzenia centrów SPA bardzo wartościowymi klientami. Z reguły są zdecydowani i doskonale wiedzą, czego chcą. Mają jasno sprecyzowane oczekiwania i potrafią je wyrazić w bardzo jednoznaczny sposób.
Dzięki temu wielokrotnie można ich łatwiej obsłużyć aniżeli panie, które nierzadko mają wiele pomysłów naraz lub wprost przeciwnie – nie do końca wiedzą, po co tak naprawdę przyszły do SPA.