Makarony, ziemniaki, kasza – a może coś innego

Polski obiad to obowiązkowo oprócz mięsa – ziemniaki i to w dodatku polewane tłuszczem. Zamiast nich stosuje się także wszelkiego rodzaju makarony, kasze, ryż, które niestety w takim zestawieniu są raczej zbędnymi zapychaczami niż pożywnym posiłkiem.

Dlatego teraz, kiedy na dworze cieplej, a w ogrodzie pokazują się nowalijki starajmy się wyeliminować te produkty z diety. Jeżeli zamiast porcji ziemniaków zjemy większą ilość wiosennej sałatki z warzywami, to zawartości kaloryczna posiłku będzie taka sama, ale i wartościowsza.

Okazuje się również, że sałatą z mięsem można się również najeść, a uczucie po posiłku jest o niebo lepsze. Dlatego jeżeli jest to tylko możliwe przygotowujmy sobie takie porcje obiadowe, które trzy razy w tygodniu będą pozbawione ziemniaków czy makaronu.

Dzięki temu nie tylko będziemy czuć się lepiej, ale nasza sylwetka nadal utrzyma się w normie. Dzieciom też się nic nie stanie, jak nie zjedzą dzisiaj ziemniaków, skoro zjadły ogórka z pomidorem.